Po słowach świadków, kierowca "Lambo" stał i silnie gazował, gdy nagle zapaliło się "coś" z tyłu.
Mężczyzna postanowił przejechać kilka metrów, żeby strącić płomień ale ogień nie zgasł. Wreszcie - jeden z naocznych
Dodaj komentarz
Powodem zmiany pasa przez tego bystrzaka jednak nie była chęć wyminięcia aut stojących na prawym i udrożnienie przejazdu, a zablokowanie okrutnego chama (mnie), który miał czelność korzystać z pustego pasa zamiast pełnego.
Dodaj komentarz
Czasem zwykła głupota czasem tylko pech
Dodaj komentarz
Korek przy remoncie na drodze do Bielska-Białej i człowiek który nie wie jak jeździć....
Dodaj komentarz