Było już około pierwszej w nocy, kiedy mieszkańców budzyńskiego rynku postawiły na nogi pijackie śpiewy i wrzaski, wzmacniane dodatkowo przez megafon. Co najdziwniejsze dochodziły one z pobliskiego kościoła św. Andrzeja Boboli... Po
Było już około pierwszej w nocy, kiedy mieszkańców budzyńskiego rynku postawiły na nogi pijackie śpiewy i wrzaski, wzmacniane dodatkowo przez megafon. Co najdziwniejsze dochodziły one z pobliskiego kościoła św. Andrzeja Boboli... Po
Administracja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za materiały dodawane przez użytkowników, którzy podczas rejestracji zaakceptowali regulamin erwisu. Jeśli uważasz, że materiał znajdujący się w naszym serwisie łamie prawo, bądź narusza zasady, możesz zgłosić ten fakt to administracji serwisu
Dodaj komentarz