Ryszard S. dzwoni do Superstacji i opowiada jak upił pułkownika SB
W sobotę Mariusz Pudzianowski miał niegroźny wypadek na ruchliwej ulicy w Warszawie. W zderzeniu ucierpiał jego czarny mercedes.
Dodaj komentarz
Powiedziała co wiedziała i wyleciała
Dodaj komentarz