Z tą przednią maską tira z tyłu pojazdu niejednego pewnie gapcia wystraszył
Za chwilkę załaduje komentarze...

Dodaj komentarz
A mówią...piłeś nie jedź!
Za chwilkę załaduje komentarze...

Dodaj komentarz
Po słowach świadków, kierowca "Lambo" stał i silnie gazował, gdy nagle zapaliło się "coś" z tyłu.
Mężczyzna postanowił przejechać kilka metrów, żeby strącić płomień ale ogień nie zgasł. Wreszcie - jeden z naocznych
Za chwilkę załaduje komentarze...

Dodaj komentarz