Tłumaczył policjantom, że testował osiągi naprawianego wcześniej samochodu
Dostał to co chciał :D
Dodaj komentarz
Wygląda to na specjalną akcję. Najpierw przyspieszyli a później specjalnie przyhamowali (bez powodu bo nikogo nie było) żeby tylko wypisać mandat!
Dodaj komentarz
Piesek pani nie obronił...
Dodaj komentarz
Miejsce akcji Częstochowa. Nie chciał się wylegitymować.
Dodaj komentarz
No i w ostatniej chwili została wyłączona ;)
Dodaj komentarz
Tak się skończyła wizyta na Ukrainie!
Dodaj komentarz
Ciekawe skąd takie zapędy
Dodaj komentarz
Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby coś takiego zrobić!
Dodaj komentarz
Tym razem zakupy się nie udały.
Dodaj komentarz