Gościowi ponoć nic groźnego się nie stało. Niestety był zakleszczony w aucie.
Ja rozumiem że tatuś dumny z synka ale to już skrajny brak odpowiedzialności
Dodaj komentarz
Kierowca osobówki przeżył ale był zakleszczony w aucie
Dodaj komentarz
Nie wspominając o inspektorach którzy kazali wyjechać takim autem na drogę!
Dodaj komentarz
Ewidentne wymuszenie pierwszeństwa
Dodaj komentarz
Przecież tylko żarówka się przepaliła. Miał sam wymieniać ;)
Dodaj komentarz